Moja historia - Fotograficzne szlaki Cz.1
sierpnia 24, 2016
0
arturgolebski
,
fotografia
,
fotografia slubna
,
olympus
,
photographer
,
photography
Dlaczego w ogóle fotografia? sam dokładnie nie wiem,jak każde dziecko,potem chłopak szukałem swojej drogi co chciałbym robić,odkrywałem nowe rejony zainteresowań,w młodości najbardziej to chyba lubiłem sporty ekstremalne,deskorolka,rowery bmx gry komputerowe czy na konsole ale dlaczego fotografia?
Chyba z podświadomego wyjścia z cienie,myślałem ze fotografowie są lubiani i podziwiani i takie tam..teraz to co czyni nas popularnymi chyba raczej dużo znajomych na Facebook którzy będą się ślinić za darmową sesję ;-) ale nie zawsze tak jest..fotografia to także praca z ludźmi,poznawanie nowych osób,miejsc.fotografia dla mnie to taka mała wewnętrzna terapia na całe zło i smutki,gdy jest mi źle,smutno lubię się wybrać z aparatem do lasu,na łąki..to mnie uspokaja,i czuje się lepiej..zwłaszcza jesienią,gdy kolory do nas krzyczą,uśmiechają się,jest ostre ale przyjemne powietrze.
i dlatego postanowiłem że fotografia będzie moją ostoją,moją pasją,moja pracą..gdy jeszcze chodziłem do szkoły często wagarowałem(zdarzało się ok.miesiąc nieobecności ;-) szlajałem się po sklepach rtv i zbierałem katalogi najczęściej o sprzęcie muzycznym i o kamerach i aparatach foto,a w zeszycie malowałem,rysowałem swoje modele aparatów ;-D z różnych powodów gdy jeszcze chodziłem do szkoły nie mogłem sobie pozwolić na zakup aparatu,a i nie znałem nikogo kto by robił zdjęcia czy doradził itp..gdy podjąłem swoja poważną pierwszą pracę mogłem powoli swoje marzenia wcielać w życie było to gdzieś na przełomie 2000-2002(jestem leniwy i nie chce mi się sprawdzać! a co..dziś tak mam ;-)
Był to model Sony P100,a potem Sony P200..taka małpka,ale jakie to zdjęcia robiło,a jakie filmy kręciło może nie HD ale to było coś gdy pierwsze telefony z opcją video ..sami wiecie jakie były;-)
a tu taka jakość..teraz tanie smartfony robią prawie takie zdjęcia lub filmy!
Więc na koniec tego wpisu raczej jego części bo jeszcze będzie o dalszej mojej wędrówce bądźcie wytrwali czasem uparci i nie oglądajcie się do tyłu..to już nie ważne..ważne co z przodu i przed nami!
Chyba z podświadomego wyjścia z cienie,myślałem ze fotografowie są lubiani i podziwiani i takie tam..teraz to co czyni nas popularnymi chyba raczej dużo znajomych na Facebook którzy będą się ślinić za darmową sesję ;-) ale nie zawsze tak jest..fotografia to także praca z ludźmi,poznawanie nowych osób,miejsc.fotografia dla mnie to taka mała wewnętrzna terapia na całe zło i smutki,gdy jest mi źle,smutno lubię się wybrać z aparatem do lasu,na łąki..to mnie uspokaja,i czuje się lepiej..zwłaszcza jesienią,gdy kolory do nas krzyczą,uśmiechają się,jest ostre ale przyjemne powietrze.
i dlatego postanowiłem że fotografia będzie moją ostoją,moją pasją,moja pracą..gdy jeszcze chodziłem do szkoły często wagarowałem(zdarzało się ok.miesiąc nieobecności ;-) szlajałem się po sklepach rtv i zbierałem katalogi najczęściej o sprzęcie muzycznym i o kamerach i aparatach foto,a w zeszycie malowałem,rysowałem swoje modele aparatów ;-D z różnych powodów gdy jeszcze chodziłem do szkoły nie mogłem sobie pozwolić na zakup aparatu,a i nie znałem nikogo kto by robił zdjęcia czy doradził itp..gdy podjąłem swoja poważną pierwszą pracę mogłem powoli swoje marzenia wcielać w życie było to gdzieś na przełomie 2000-2002(jestem leniwy i nie chce mi się sprawdzać! a co..dziś tak mam ;-)
Był to model Sony P100,a potem Sony P200..taka małpka,ale jakie to zdjęcia robiło,a jakie filmy kręciło może nie HD ale to było coś gdy pierwsze telefony z opcją video ..sami wiecie jakie były;-)
a tu taka jakość..teraz tanie smartfony robią prawie takie zdjęcia lub filmy!
Jeszcze moja pierwsza strona...to było coś by zaprezentować swoje prace w internecie;-)
Pierwszy digart,pierwsze konto,opinie,komentarze,znajomości pasjonatów fotografii
Bycie fotografem czy nawet hobbystą nie jest łatwe z samego powodu ze do tanich zajęć nie należy.
ale od 2000 roku sukcesywnie co zarobiłem inwestowałem w sprzęt,studio pierwsze potem drugie,teraz z perspektywy czasu wiem ze wiele przedmiotów nie była potrzebna lub nawet nie używana ale musiałem mieć..i oo>>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz - każde Wasze słowo jest dla mnie niezwykle ważne. Masz jakieś pytania - zostaw swój email - odpowiem na pewno.