Pokazywanie postów oznaczonych etykietą fotografia slubna. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą fotografia slubna. Pokaż wszystkie posty
Waszfotograf - Energicznie i subtelnie!

Waszfotograf - Energicznie i subtelnie!

Witajcie Kochani!
Moja przygoda z fotografią ślubną nie była różowa ale zawsze dynamiczna i nie zawsze taka sama i w tej pracy to lubiłem!
Nowi ludzie,miejsca  nawet gorące temperamenty małżonków ;-)
Wychodziłem z założenia że w fotografii ślubnej nie można iść na łatwiznę i zawsze głowiłem się mocno nad tym że z góry zaplanowana uroczystość odbędzie się tam gdzie była zaplanowana, ale plener starałem się wykonać każdej parze gdzie indziej..więc tak...drzewo drzewu nie równe,las lasowi nie równy nawet zwyczajne krzaki;-)


Nawet nie rozumiałem że młodzi przyjeżdżali z nad pięknej doliny Bugu nad Siedlecki zalew i robili krzywe kadry wśród przebywających tam osób ;-/
W swojej fotografii wykorzystuję elementy fotografii cyfrowej ale jeszcze bardziej fotografię tradycyjną najlepiej na średnim formacie...

Mamiya RB67


Kiev88



 Klimat takich fotografii jest nieoceniony i zapada w pamięć! polecam każdemu;-)
Dodatkowo średni format a dokładniej 6x6 można wydrukować na płótnie z ramą drewnianą i powiesić nad przysłowiowym kominkiem czy po prostu w salonie czy sypialni.
Poniżej prezentuje wam zbiór swoich ulubionych fotografii które w większości drukowane były dla młodych w dużych formatach lub które po prostu się bardzo podobały ;-)







































Moja historia - Fotograficzne szlaki Cz.1

Moja historia - Fotograficzne szlaki Cz.1

Dlaczego w ogóle fotografia? sam dokładnie nie wiem,jak każde dziecko,potem chłopak szukałem swojej drogi co chciałbym robić,odkrywałem nowe rejony zainteresowań,w młodości najbardziej to chyba lubiłem sporty ekstremalne,deskorolka,rowery bmx gry komputerowe czy na konsole ale dlaczego fotografia?
Chyba z podświadomego wyjścia z cienie,myślałem ze fotografowie są lubiani i podziwiani i takie tam..teraz to co czyni nas popularnymi chyba raczej dużo znajomych na Facebook którzy będą się ślinić za darmową sesję ;-) ale nie zawsze tak jest..fotografia to także praca z ludźmi,poznawanie nowych osób,miejsc.fotografia dla mnie to taka mała wewnętrzna terapia na całe zło i smutki,gdy jest mi źle,smutno lubię się wybrać z aparatem do lasu,na łąki..to mnie uspokaja,i czuje się lepiej..zwłaszcza jesienią,gdy kolory do nas krzyczą,uśmiechają się,jest ostre ale przyjemne powietrze.
i dlatego postanowiłem że fotografia będzie moją ostoją,moją pasją,moja pracą..gdy jeszcze chodziłem do szkoły często wagarowałem(zdarzało się ok.miesiąc nieobecności ;-) szlajałem się po sklepach rtv i zbierałem katalogi najczęściej o sprzęcie muzycznym i o kamerach i aparatach foto,a w zeszycie malowałem,rysowałem swoje modele aparatów ;-D z różnych powodów gdy jeszcze chodziłem do szkoły nie mogłem sobie pozwolić na zakup aparatu,a i nie znałem nikogo kto by robił zdjęcia czy doradził itp..gdy podjąłem swoja poważną pierwszą pracę mogłem powoli swoje marzenia wcielać w życie było to gdzieś na przełomie 2000-2002(jestem leniwy i nie chce mi się sprawdzać! a co..dziś tak mam ;-)
Był to model Sony P100,a potem Sony P200..taka małpka,ale jakie to zdjęcia robiło,a jakie filmy kręciło może nie HD ale to było coś gdy pierwsze telefony z opcją video ..sami wiecie jakie były;-)
a tu taka jakość..teraz tanie smartfony robią prawie takie zdjęcia lub filmy!
Jeszcze moja pierwsza strona...to było coś by zaprezentować swoje prace w internecie;-)
Pierwszy digart,pierwsze konto,opinie,komentarze,znajomości pasjonatów fotografii 
Bycie fotografem czy nawet hobbystą nie jest łatwe z samego powodu ze do tanich zajęć nie należy.
ale od 2000 roku sukcesywnie co zarobiłem inwestowałem w sprzęt,studio pierwsze potem drugie,teraz z perspektywy czasu wiem ze wiele przedmiotów nie była potrzebna lub nawet nie używana  ale musiałem mieć..i oo>>

Więc na koniec tego wpisu raczej jego części bo jeszcze będzie o dalszej mojej wędrówce bądźcie wytrwali czasem uparci i nie oglądajcie się do tyłu..to już nie ważne..ważne co z przodu i przed nami!

Olympus E-3 - Recenzja Mocarza

Olympus E-3 - Recenzja Mocarza

Olympus E-3 był tym czego oczekiwałem od aparatu fotograficznego,przedtem Nikon d60,d80 i na końcu d300 zawiodły mnie na całej linii a bardziej serwis ;-( może trafiłem na badziewne egzemplarze nie wiem ;-/ te marki aparatów zdecydowanie lepiej wypadają za czasów fotografii analogowej,ale nie odrzucam ich cyfrowych modeli,po prostu mnie zawiodły i tyle..dla mnie nie ma znaczenia jakim modelem,marka robię zdjęcia i nie ślinie się i nie mam kiśli w majtach ani białej piany że Nikon,canon i wuj!ale pieniacze,i ci co ZAWSZE głośno krzyczeli nad wyższością tych marek nad innymi praktycznie NIC nie wnosili do fotografii i nadal nie wnoszą..jedyne co mieli to pieniądze by zakupić ten sprzęt! no koniec farmazonów! a więc Olympus E-3?

Jego szybkość,szczelność i niezawodność była dla mnie imponująca,żadnych sytuacji ze focus przed czy za obiektem,mżawka,czy nawet spory deszcz nie był dla niego problemem,praktycznie w 99% wszystkie cyfrowe fotografie wykonałem właśnie Olympusem E-3 z wykorzystaniem Obiektywów :
Olympus 14-54mm , 12-60mm SWD ,50-200mmSWD oraz 50mm ZD a także Olympus OM oraz Heliosem dzięki redukcjom .



Ten zestaw dawał masę frajdy i satysfakcji i NIGDY mnie nie zawiódł a miałem dwa egzemplarze Olympusa E-3 gdzie razem przerobiły ponad 200 000 fotografii bez zająknięcia i zadyszki.
a pracowały przy sesjach fotograficznych,w porannej rosie,w deszczu,w piachu,w pyle,na weselach itp
a oto co dało się wydobyć z Olympusa E-3 :








































Także warto wspomnieć o wspaniały Serwisie Olympusa o którym wręcz krążą legendy ;-) 
a mianowicie już z 3 lata po gwarancji nie zawsze łączyła bateria,oczywiście podejrzenie padało na baterie lub styki bo na nowym zamienniku lub nowym oryginale problemu nie było,więc zaryzykowałem i wysłałem do serwisu(darmowa wysyłka w obie strony) dostałem odpowiedz ze naprawią i odeślą i czy się zgadzam na naprawę,nic nie pisali o kosztach bo w przypadku gdy już po gwarancji tak powinno być,więc się zgodziłem,po tygodniu dostaje aparat,z dokumentu wynika ze wymienili styki,klapkę baterii(nie używałem jej a była sprawna ale była wymontowana bo używałem  gripa i tylka ją założyłem na czas naprawy więc miałem dwie ;-) oraz dali NOWĄ  w pudełeczku/kartonie nową Japońska i oryginalna baterię i to wszystko za FREE ...BRAWO OLYMPUS!!!
Niestety nie mam już tych aparatów,obiektywów,ale jakbym miał zakupić lustrzankę kupiłbym jeszcze raz nawet używaną bo tylko już takie są a tamte udało się kupić jako nowe,i wiem ze ten sprzęt jest praktycznie nie do zajechania,pieprzenie ze z Olympusa ledwo idą pocztówki 10x15 to gadanie wyssane z palca
u mnie w mieszkaniu wisi wiele fotografii 30x40,a nawet 60x90 i są naprawdę bardzo ok,będąc parę razy na plenerze z różnymi osobami które używały Canona 5d mark lub Nikona d700,przełożyłem swoja kartę i zrobiłem parę fot,i po swojemu je także poprawiłem lub jak kto woli obrobiłem i wywołałem w formatach 30x40 i drugie fotografie właśnie 60x90 i naprawdę trzeba było sporo wypić by zauważyć różnicę,ale świata nie zbawię i tak każdy będzie srał na Olympusa,a zamiast gadać zacznij robić lepsze fotografie swoim wycałowanym,złotym wręcz platynowym Canonem,Nikonem i stratatata,oczywiście osoby które maja i uzwajają tych marek siedzą cicho i robią fajne foty i oto chodzi,zresztą temat chejtu/hejtu srejtu jest długi jak rzeka i szkoda Mojego a tym bardziej waszego cennego czasu na to ;-) kupujcie aparaty takie na ile was stać i delektujcie się fotografia bo oto w tym wszystkim chodzi 3mam kciuki Pozdrawiam ;-)