Poranki nad Bugiem!

Witajcie dzisiaj szybki wpis.....kto nie lubi letnich poranków,mimo że klimat bardzo dobry spać nie mogłem,a zawsze mi imponuje cisza i piękno do około o 6 rano nad bugiem..a może było i wcześniej..straciłem rachubę..co by nie było obudziłem się o 5.20 a nad rzekę mam z 50 metrów ;-)
cisza,ale z drugiej strony gwar domowników,na wodzie,na drzewach.poranna mgła,złoto słoneczne pokryło teren,słońce ostre,czyste powietrze....


Więc wziąłem swoją ulubioną Minoltę,podpiąłem lub jak kto woli zapiąłem do niej film oczywiście Ulubiony Fuji C200 i tutaj wielkie podziękowania dla Darczyńców ze zrzutki bo to dzięki nim kupiłem 6szt filmu..a to dokładnie Nim : Piotrowi,Arkowi,Marcie,Czarkowi,Renacie,Andrzejowi,Robertowi,Danielowi,Kamilowi,Piotrowi(Tak jeszcze raz ale tym razem Piotrowi Witczukowi ;-) Tak tak fotografowie sobie pomagają !
i ruszyłem przed siebie przez poranną rosę...UWIELBIAM TO,a jeszcze bardziej polecam spacery poranna rosa na bosaka,jak ktoś ma problemy z nogami tak jak ja,lub np bule mięśniowe od spodu..to jak znalazł..nie zaszkodzi ;-) i tutaj taka ciekawostka..ze już 3 Reumatologów mi mówiło by stopy maczać w krowim CZYSTYM łajnie ;-) czyste paradoksalnie oznacza że krowy pasą się z dala od dróg itp ;-) ale do rzeczy ,więc wybrałem się na godzinny spacer brzegiem bugu,mgła jeszcze nie opadła,ostre słonce,śpiewające ptaki...LUBIE TO! zabrałem także Olympusa OM-D E-M5 w celu nakręcenia kilka ujęć z poranka,nie długo zmontuje i tutaj jeszcze raz wielkie Dzięki dla Piotra!

Nad Bugiem ładuje akumulatory,obmyślam plan działania na najbliższe dni czy tygodnie,ale także w celu nagrania pewnego filmu,gdzie jeszcze z dwa razy będę musiał się wybrać bo to będzie chyba fajny film! ;) a jeszcze trochę ujęć brakuje.
Każdemu polecam te rejony,nawet pod namiot..super sprawa,zresztą jak namiot nie odpowiada wiele osób sprzedaje domki lub je wynajmuje,zresztą można wynająć coś w luksusach i zagościć lub ugościć się w ;;Schedzie Podlaskiej!
Bug jest piękny a bardziej wszystko to co w koło niego..bo sama rzeka do specjalnie czystych nie należy,ale ryby są i nawet jadalne! ;-) jeszcze będzie sporo relacji z Mierzwic i okolic a nawet powiem że kilka filmów z przed dwóch lata nie wywołana a nawet z tamtego roku,a już ile nie pokazałem fotografii nie wspomnę..ale powoli zacznę,cierpliwości!


10 komentarzy:

  1. Cisza,spokój,super!

    OdpowiedzUsuń
  2. Aj! Gdybym nie była taka leniwa... ;) Piękne zdjęcia!!! Ja dopiero zaczynam przygodę z lustrzanką, ale wiem, że robienie zdjęć to podstawa - nauka przez doświadczenie. I to zamierzam robić!
    Pozdrawiam i dziękuję za inspirację

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lenistwo trochę wpisane w życie,ale masz na kim trenować,trochę wytrwałości,upartości i wszystko będzie dobrze ;-)

      Usuń
  3. Rewelacyjne kadry! trzeba mieć pasję oraz i pielęgnować to co mamy,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. ale tam pięknie!!! ech i ja muszę się trochę podszkolić i zacząć robic fotki bo czas leci a pamiątek ubywa;-(

    OdpowiedzUsuń
  5. cisza,spokoj,wędkowanie to jest to,daleko od zgiełku,spalin,mozna pomysleć,,lubie to ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne miejsca,jakby powiedzieć taki mały raj na ziemi,gdzie można się zresetować odpocząć od zgiełku i ważnych spraw!

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne miejsce na odpoczynek od codziennych spraw! ;-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz - każde Wasze słowo jest dla mnie niezwykle ważne. Masz jakieś pytania - zostaw swój email - odpowiem na pewno.