With flushed face - Dzięki fotografii
Pamiętam ten dzień,kiedy ogarniała mnie radość że wreszcie wywołam sam pierwszy film,ile to dreszczy,ciekawości,przygotowań,niby takie proste ale nie oczywiste.....
Ja zaczynałem wpierw od filmów kolorowych 4 czy 5 kąpieli,mierzenie czasu,stres,większe zakupy filmów,w tym wypadku Solution VX 200 chyba było tego z ponad 100sztuk,wszystko w C41...do dziś wspominam naturalne kolory takie inne,subtelnie nasycone..wiele nie przespanych nocy,setki sztuk cygaretek...start,stop,przerwa i tak w koło...oczywiście starałem się robić konkretne fotografie lub w rodzinie...ta radość zostanie na zawsze.....
Ja zaczynałem wpierw od filmów kolorowych 4 czy 5 kąpieli,mierzenie czasu,stres,większe zakupy filmów,w tym wypadku Solution VX 200 chyba było tego z ponad 100sztuk,wszystko w C41...do dziś wspominam naturalne kolory takie inne,subtelnie nasycone..wiele nie przespanych nocy,setki sztuk cygaretek...start,stop,przerwa i tak w koło...oczywiście starałem się robić konkretne fotografie lub w rodzinie...ta radość zostanie na zawsze.....
Fotografia jak narkotyk >> ;-)
OdpowiedzUsuńNa pewno tak,coś w tym jest ;-)
Usuńklisza jest najlepsza
OdpowiedzUsuńSuper Artur!
OdpowiedzUsuńFotografia z kliszy ma niesamowity klimat....
OdpowiedzUsuńale klimat,a takie chwile sa z pewnością bezcenne! ;-)
OdpowiedzUsuń