Exa 1b + Porst 28mm
Witajcie Kochani,dziś przyszedł czas na następną recenzję/test aparatu fotograficznego z kolekcji jakim jest Exa 1B a dokładniej Ihagee Exa
a w teście wystąpi także obiektyw Porst 28mm czyli jasny szeroki dający się lubić obiektyw!
Zacznijmy od samej Exy.....jak poprzedniczka została wyprodukowana w Niemczech a dokładnie w Dreźnie a opis na pleckach brzmi Made in G.D.R
Jest siostrą produktów : Pentacon i prawdopodobnie lub na pewno w tych samych fabrykach powstawały obiektywy Pentacon
Aparat oczywiście na film 35mm był produkowany w latach 1977-85r.
Jest młodszą siostrą Exacty wyposażoną w bardziej ubogie funkcje,ale nadal kiedyś na taki aparat było stać niewielu bo kosztował kilka średnich pensji już o samym modelu Exacta nie wspomnę.
Należy także powiedzieć że aparaty Exacta były pierwszymi lustrzankami jedno obiektywowymi na świecie.
Jest młodszą siostrą Exacty wyposażoną w bardziej ubogie funkcje,ale nadal kiedyś na taki aparat było stać niewielu bo kosztował kilka średnich pensji już o samym modelu Exacta nie wspomnę.
Należy także powiedzieć że aparaty Exacta były pierwszymi lustrzankami jedno obiektywowymi na świecie.
Na rynku przy każdej serii powstawały różne wersje tych aparatów z różnymi obiektywami ale także były dostępne wersje np z pryzmatem lub kominkiem,ale istniała także opcja dokupienia sobie akcesorium w postaci pryzmatu lub kominka.
Co przynosi nowszy model w porównaniu do poprzedniczki?
Praktycznie wygląd ten sam,waga również i nadal jest wykonana ze świetnych i solidnych materiałów,sam kominek przeszedł mały tuning i teraz otwieramy i zamykamy go jedną ręką a nawet palcem,w pierwszej wersji Exa1a trzeba było pomagać sobie drugą ręką by go zamknąć,tutaj natomiast wszystko wykonuje się automatycznie,zresztą jak wspomniałem można zakupić sobie pryzmat i problem znika,ale jednak praca z kominkiem to takie ''Profesjonalne'' ;-)
Dodać bym także chciał że ten model jak i poprzedni posiadają blokadę spustu co jest dosyć istotne przy wkładaniu aparatu do etui/kabury, nie wiem jak wam ale zawsze niechcący strzelę zdjęcie jak chowam aparat po zdjęciach ;-D
Najważniejszą zmianą jest pojawienie się bagnetu M42 czyli dosyć popularnego na tamte czasy,zresztą tak jak i dziś,możemy pozwolić sobie na szeroki wybór fajnych obiektywów z tym mocowaniem.
Jeżeli chodzi o czasy tak jak poprzedniczka zaczynają się od B,30,60,125,175 czyli niewiele ale do praktycznie każdego zadania nam wystarczy biorąc pod uwagę fajny obiektyw,przysłonę oraz wysokoczułe filmy a dokładniej ich wybór.
Aparat zakupiłem osobno a obiektyw osobno,wybór padł na Porst 28mm.
Kierowałem się głównie tym że mam masę obiektywów stało-ogniskowych ale 99% z nich to stałki 50mm lub 135mm a chciałem coś szerszego niż 50mm,jestem z niego zadowolony mimo że robiłem praktycznie na max F/3.5 zauważyłem że nie jest ostry na rogach i fajnie barwi a może to wina filmu,wywołania? możliwe,ale ten efekt szerszego widzenia oraz nieostrości mi się podoba i może dać frajdę w na przykład w portretach itp
o marce ''Porst'' jeszcze napiszę ale dodam że to marka pod którą produkowało wiele marek takich jak : Pentacon,Practica,Fuji itd a mój egzemplarz obiektywu ciężko wyczuć kto dokładnie go wypuścił,najważniejsze że sprawny i do tego stan niemal sklepowy ;-)
Samo obcowanie z aparatem jest jakby to ująć? po prostu miłe w doznaniach i oto chodzi ;-)
Wszystko chodzi płynnie z należytym oporem,klarownie i dokładnie czuć że mamy do czynienia z dosyć solidnym i profesjonalnym sprzętem.
Wszystko chodzi płynnie z należytym oporem,klarownie i dokładnie czuć że mamy do czynienia z dosyć solidnym i profesjonalnym sprzętem.
Fotografie wykonane aparatem Exa 1b + Porst 28mm głównie na filmach Fuji C200
Bardzo ciekawy model aparatu,a powiedz używałeś tego szkła z cyfrówką? jak się sprawuje,ostrość,kolory?
OdpowiedzUsuńWitaj,nie jeszcze nie sprawdzałem z cyfrówką,ostrość pewnie po F/6 a kolorki widać trochę na fotografiach,ale wiadomo..to film nie cyfrowa matryca ;-) jak sprawdzę dam znać.
UsuńJak zwykle duża dawka fajnej fotografii....analogowej fotografii którą bardzo lubię a nie mam na nią czasu ;-(
OdpowiedzUsuńsztos maszyna,mój dziadek taką miał ;-)
OdpowiedzUsuńCzuć tutaj pasję,a właściwie widać,fotki super! ;-)
OdpowiedzUsuńBagnet M42..... no, tego się po tym aparacie nie spodziewałem....:)
OdpowiedzUsuń