Sithor - BEST!

Sithor......


To był UDANY dzień,na pograniczu Siedlec w rezerwacie,zapach lasu,promyki słońca oplatały ciało.
To był bardzo wyczekiwany dzień.....koncepcje ustalone i jedziemy!
Cała sesja miała pokazać piękno kobiety,oraz to co otacza nas,wzbudzić emocje i dać uśmiech na twarzy,fotografia nie zawsze musi być zrozumiana....chyba by fotografia jak i czas poświęcony były udane musi być coś w rodzaju chemii między modelka i fotografem,brak skrępowania,rozumienie wspólnie koncepcji nawet jak nie każdy kadr jest udany...ale czasem kilka dni pracuje się robiąc kilkanaście a nawet kilkadziesiąt ujęć tylko dla tego jednego....no są Mistrzowie którzy wyrabiają na sesji 2000 a nawet 5000 tyś zdjęć by wstawić do swojego portfolio 10 tych samych zdjęć znikomej jakości oraz bez żadnych emocji itd ale nie o to chodzi,a o radość z fotografowania oraz spełnienie!
Jak masz dużo miłości do tego co robisz oraz odpowiednie osoby które z tobą współtworzą magiczne obrazy nazywane fotografią jest Radość i spełnienie....C.D.N

DZIĘKI PANNO KATARZYNO!! ;-)

3 komentarze:

  1. Rewelacyjne fotografie i niezwykłe miejsce...byłem tam.polecam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. las jesienią jest fantastyczn, dla mnie najlepsze są słoneczne poranki, takie jak sa na zdjeciach;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz - każde Wasze słowo jest dla mnie niezwykle ważne. Masz jakieś pytania - zostaw swój email - odpowiem na pewno.