Wszystko co mam zaklęte w fotografiach #1

Witajcie po dłuższej przerwie tutaj,wiele obowiązków,projektów a i ośmielę się powiedzieć brak weny...tak ale gdy brak weny to najlepiej nie pisać za dużo a przedstawić fotografie......

Fotografie niezwykłe dla każdego człowieka,fotografa,które przedstawiają najcenniejszy Skarb..czyli fotografie swoich rodziców,znam wiele osób które po latach stwierdziły że najbardziej żałują dwóch rzeczy w życiu...że za mało spędzili czasu z rodzicami mimo ze mieli rodziny i w wolny weekend zamiast pojechać do rodziców przesiedzieli w domu,oczywiście kontakty z rodzicami mieli bardzo dobre a i mieszkali niedaleko..a drugą rzeczą której żałowali mimo ze nie zajmowali się fotografia a mieli czym robić zdjęcia ze mimo okazji nie zrobili rodzicom zdjęć nawet wypasionym ''AJFONEM''

Dlatego namawiam was ze póki żyją wasi rodzice..róbcie im zdjęcia mimo że nie chcą bo to pamiątka na lata...najpiękniejsza pamiątka...

Fotografie które tutaj przedstawie pochodzą z wielu lat i wykonane wyłącznie tradycyjnie''Analogowo''

Fotografie wykonane :

Start66

Start66S

MinoltaXG-1

Canon 1V

Canon 1N

Kiev88

Lubitel2

Lubitel166

Canon 300N

Oraz na filmach głównie : Fomapan 100,Fomapan 400,Ilford PAN 100 oraz Ilford PAN 400

Fuji C100,Fuji C200,Kodak Gold 200,Kodak Ektar100

To tylko parę fotografii jak i znalazły się fotografie przedstawiające mnie jak się miało -15kg mniej niż teraz ;-D oraz jedna z fajniejszych i jedynych fotografii jakie zrobiłem Babci jak jeszcze była wśród nas.

Sithor - BEST!

Sithor......

To był UDANY dzień,na pograniczu Siedlec w rezerwacie,zapach lasu,promyki słońca oplatały ciało.
To był bardzo wyczekiwany dzień.....koncepcje ustalone i jedziemy!
Cała sesja miała pokazać piękno kobiety,oraz to co otacza nas,wzbudzić emocje i dać uśmiech na twarzy,fotografia nie zawsze musi być zrozumiana....chyba by fotografia jak i czas poświęcony były udane musi być coś w rodzaju chemii między modelka i fotografem,brak skrępowania,rozumienie wspólnie koncepcji nawet jak nie każdy kadr jest udany...ale czasem kilka dni pracuje się robiąc kilkanaście a nawet kilkadziesiąt ujęć tylko dla tego jednego....no są Mistrzowie którzy wyrabiają na sesji 2000 a nawet 5000 tyś zdjęć by wstawić do swojego portfolio 10 tych samych zdjęć znikomej jakości oraz bez żadnych emocji itd ale nie o to chodzi,a o radość z fotografowania oraz spełnienie!
Jak masz dużo miłości do tego co robisz oraz odpowiednie osoby które z tobą współtworzą magiczne obrazy nazywane fotografią jest Radość i spełnienie....C.D.N

DZIĘKI PANNO KATARZYNO!! ;-)

Rezerwat Przyrody GOŁOBÓRZ - Mój mały raj

Nie potrafię opisać zachwytu nad tym miejscem,dla wielu to tylko krzaki parę drzew i nic więcej..a jednak dla mnie jest one magiczne i ma w sobie niesamowity urok,no i nie wiem jak mówią parę drzew znajduje się na ponad 65ha ;-D
Jest to miejsce szczególne może dlatego ze całe dzieciństwo mi się z tym kojarzy,jak wielu rolników i moi rodzice mieli łąki nad rzeka muchawką,pamiętam jak wiele aut,traktorów stało na łąkach,ludzie rozstawiali namioty,grała muzyka,paliły się ogniska było radośnie ,było wesoło...
poza koszeniem trawy jeździło się tam np na grzyby,jagody,i zawsze te wyprawy były niesamowite,teren rezerwatu otoczony jest niezwykłymi górami,starym drzewostanem,i innym niezwykłym urodzajem które tworzy niesamowity klimat jakby nie pasujący do okolicy..

Jeszcze innym razem z kolegami jeździło się przez cały las za Gołobórz na stawy kapać to były wyprawy!!teraz tam znajdują się stawy rybne należące do właściciela dworu''Mościbrody''
miejsce te niby daleko od ludzi,ale otoczone wioskami z drugiej strony rzeki jest dosyć często uczęszczane przez ludzi aktywnych(biegaczy,rowerzystów,spacerowiczów)jest tam niesamowita cisza,można zapomnieć o wszystkim i się odprężyć,polecam te miejsce szczególnie jesienią gdy słonce się mieni gdy tysiące kolorów wychodzi z ukrycia.

Polecam każdemu kto lubi przyrodę i miejsca niezwykłe!

Oraz pierwszą część filmu:

Fotografie wykonane tradycyjnie(Klisza)

1500 Filmów

Tak moi drodzy,aż tyle a może dopiero tyle udało się wykonać filmów//

Czy to dużo? zależy jak na to patrzeć dokładnie zajęło mi to z 6/7 lat a robiłem statystyki i tak wyszło,do tego masa filmów nie wywołana z braku funduszy na chemię,ale leży cierpliwie w lodówce i czeka na swój czas ;-)

 

Ile minut,ile godzin zajęło to wszystko,przyjmując ze najczęściej używałem Fomapana 100 

a jeden film w pierwszej fazie zajmuje wywołanie 5,30min z 7 minut utrwalanie,24 godziny suszenie..oj za dużo ;-D

 

 

Ile kilometrów pieszo w upał w zimno,w błocie, w piachu

Każde naciśnięcie migawki jest szczęściem nie do opisania....brak tego wręcz ciebie wewnętrznie niszczy....

a patrząc na to to ile ja jeszcze fotografii nie pokazałem,może pokażą po mojej śmierci;-)

I to tyle