Moja pierwsza lustrzanka - Czym warto się zainteresować? #4

Przed tym dylematem stoi bardzo wiele młodych ale także starszych miłośników fotografii,którzy swoją przyszłość wiążą właśnie z dziedziną fotografii lub po prostu zwykła cyfrówka już im nie wystarcza,chciałbym na moich doświadczeniach wam przedstawić ,myślę że obiektywnie na co zwrócić uwagę przy zakupie,jakich parametrów rzeczywiście potrzebuję itd
Dzisiaj przybliżę wam markę Olympus,wpis będzie podzielony na klika części z tego względu że jest dużo materiału i by nie zasypać was słowotokiem w którym się pogubicie,Zapraszam do lektury ;-)


Dlaczego Olympus? 

Nigdy nie byłem po jednej stronie i już ,tylko lubiłem i lubię eksperymentować ,dla mnie każda marka ma coś w sobie i jak każdy przedmiot lustrzanka cyfrowa ma swoje zalety ale także wady.
Trzeba wspomnieć że Olympus wycofał się z produkcji lustrzanek już kilka lat temu i przeszedł tylko na aparaty bezlusterkowe,ale cały czas można nabyć w bardzo dobrym stanie modele lustrzanek tego producenta ..
Olympusem pracowałem kilka dobrych lat na weselach gdzie sprawdzał się w 100% tak tak na weselach ;-) to wychodziło pod warunkiem by używać profesjonalnych i jasnych przede wszystkim obiektywów,dokładnie 5 lat mi służyły i ani razu nie zawiodły nawet gdy wesele czy impreza miała miejsce w Grudniu,Styczniu itd dokładnie pracowałem na modelu Olympus E-3 gdzie teraz można go dostać za około 500/800zł pewnie dla wielu do bardzo dużo jak na powiedzmy 10 letni sprzęt? raczej nie zwłaszcza że do niedzielnych fotografii czy spacerowych byłby używany to posłuży nam na prawdę długo nawet w pyle,błocie czy deszczu...

Innym ciekawym modelem zwłaszcza gdy będziemy używać lustrzanki np do podpinania analogowych obiektywów jest seria Olympusa E-4xx .
Ja używałem następujące modele Olympus E-410/Olympus E420 oraz Olympus E-450 natomiast na dzień dzisiejszy do dziś mam Olympusa E-420 i np z takim : Rokkor F/1.7 50mm robi robotę(oczywiście trzeba mieć adapter 4/3>Minolta MD lub czasem gdy już mamy adapter na M42 to właśnie pod taki adapter szukać.


Olympusa z serii E-4xx możemy już nabyć za 200/300zł co czyni go już dosyć atrakcyjnym kąskiem a w połączeniu z obszerną baza dosyć tanich obiektywów M42 daje nam portretową perełkę ale także ludzie którzy uwielbiają fotografować kwiaty macro także się nie zawiodą...

Także nie warto się obawiać używanego sprzętu bo naprawdę także może sprawić nam bardzo dużo radości z fotografii i nas pozytywnie zaskoczyć a do tego mimo że ten sprzęt przestał być produkowany producent nadal go nam naprawi,przykładowo Olympus E-3 ma gwarancję migawki na 150 000 zdjęć a wymiana migawki w ich serwisie to koszt ok 500/700zł i dają gwarancję na 150tys więc nie jest źle.
Marka nieco zapomniana jeżeli chodzi o lustrzanki ale która nadal prężnie działa ale w innym segmencie,ale która mimo wszystko lustrzanki miała poręczne i dosyć dobre więc warto nimi eksperymentować ;-) a teraz gdy ten sprzęt jest naprawdę tani możemy sprawdzić czy rzeczywiste chcemy robić zdjęcia by nie było że wydamy dużo na sprzęt a tak naprawdę fotografia to nie to co chwielibyśmy w życiu robić....

Olympus - Dane

Olympus wyposażony został w matryce 4/3 i powiększenie ma ogniskowej x2 względem analogowego 35mm czyli podpięty 50mm ma widoczność taką jak 100mm w analogu.
Dodatkowo wszystkie matryce w Olympusach są takie sami więc czy to Olympus E-410 czy E-510 czy E-3 itd są takie same,to bardziej oprogramowanie producenta różni się już i jest to tak zrobione że najlepszy i ostry obraz otrzymujemy w Olympus E-3 należy dodać że jeszcze istnieje Olympus E-30 czy ostatni wypust Olympus E-5 z funkcją video i niczym za bardzo nie różni się od E-3..aż można się pogubić ;-)
Obsługiwane karty pamięci to CF(Compact Flash) i w nie których XD
Jeżeli chodzi o jakość wykonania to nawet Olympus E-400 wygląda na bardzo solidnego i trzeba naprawdę siły i być wielkim niezdarą by go rozbić,ale się zdarza,ale natomiast Olympus E-3 nazwany mianem ''Pancerny'' rzeczywiście takim jest,osobiście sprawdzałem,mianowicie zimą,było coś około -16 stopni więc go pod zimną wodę potem na 2 godziny w saspę przy domu potem ponownie(a był zmarznięty konkretnie) pod wodę tym razem gorącą..albo rzut w śnieg nawet ze 30 metrów ;-D zdarzyło się raz go w konkretne błoto wrzucić by potem go opłukać w dużej kałuży ;-D

(NIE RÓBCIE TAKICH ZABIEGÓW ZE SWOIM SPRZĘTEM JAKIEJ BY NIE BYŁ MARKI)

No i działał przez następne 7 lat bez zarzutu...miałem szczęście? może ale było już wiele testów tego modelu gdzie przechodził mistrzowsko testy wytrzymałości także przez polskich fotografów.
no i poza wytrzymałością posiada niezwykle precyzyjny i bardzo szybki autofocus który nawet o zmroku z !5 światła potrafi ustawić ostrość,wykonane zdjęcia z tych aparatów śmiało można wywoływać do 60x90cm pod warunkiem że nie spieprzymy ich ''fotoszopem'' tylko będą jak najbardziej naturalne..ale to raczej tyczy się i innych aparatów,matryc itp może tam trochę mniej.
Więc myślę że to niezła propozycja nawet dla nowych posiadaczy bezlusterkowych sprzętów Olympusa którzy np zdecydowali się na jakieś obiektywy z ''Dużego'' systemu.i chyba raczej do nich skierowany jest ten sprzęt tylko,lub dla nowych młodych z zapałem fotografów którzy szukają jakieś puszki do testowania analogowych szkieł czy portrecistów...więc polecam

#waszfotograf







Przykładowe fotografie z Olympus E-420/E-420/E-3 :






4 komentarze:

  1. dobry sprzęt dla podróżników,z tego co wiem to własnie olympus robił jedne z lepszych obiektywów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Używałam Nikona D300, Canona 40D i Sony 700. To, co mnie jednak urzekło w E-3 to rewelacyjna jakość wykonania. Ta puszka jest niemalże pancerna i to się czuje! Zero strachu w deszczu czy innych niesprzyjających warunkach. Genialny wręcz autofokus - zwłaszcza gdy podepniemy nowe szkła z SWD. ISO używalne do 1600 i idealna ergonomia(obie rzeczy zależne od potrzeb)trochę ciężki dla kobiecej ręki,ale ma się wrażenie że mamy do czynienia z czymś profesjonalnym!

    OdpowiedzUsuń
  3. drożyzna o słabych parametrach.nie warte nawet 100zł za tą cenę to tylko Nikon d90 Canon 40d i 50d - to są aparaty, które robią prawdziwe zdjęcia. CENA I JESZCZE RAZ CENA !!! To chyba jakiś psikus ze strony Olympusa, zarówna E3 jak i E30 ! Aparat tylko widziałem musiałbym być chory umysłowo żeby go kupić. Miałem e-510, teraz mam już wysłużonego E-520 ale zamierzam zmienić aparat, na coś z lepszy wizjerem, z lepszym zakresem tonalnym i bardziej zaawansowanymi możliwościami, ale tym posunięciem Olympus zmusił mnie do zmiany systemu. i dobrze że już ich nie produkują!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. żenada!!! trzeba mieć coś z głową by robić tym fotki!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz - każde Wasze słowo jest dla mnie niezwykle ważne. Masz jakieś pytania - zostaw swój email - odpowiem na pewno.