Praktica F.X 2 + Carl Zeiss Tessar 50mm F/2.8-16 - RECENZJA

Dziś chciałbym przedstawić wam naprawdę niezwykły ale zarazem bardzo prosty w swojej budowie aparat jakim bez wątpienia jest Praktica F.X2.
Aparat był produkowany na przełomie od Marca 1958 do Czerwca 1959 czyli nie wiele.
Odpowiedzialnym za konstrukcje był niejaki Siegfried Böhm a producentem VEB Kamera-Werke Niedersedlitz.
Praktica F.X2 była pierwotnie sprzedawana jako Body lub z dołączonym obiektywem Trioplan 1: 2,9 / 50 V Meyer-Optik Görlitz, ja natomiast nabyłem ją z rewelacyjnym obiektywem Carl Zeiss TESSAR 50mm F/2.8-16.


 (© Artur Gołębski /waszfotograf.com.pl)


Budowa Aparatu - Co ciekawego?


Aparat ma budowę płaską bez wyczuwalnego gripa/rękojeści, zresztą jak praktycznie każdy aparat analogowy z wczesnych lat(dopiero lekko cyfrowe produkcje z początku lat 90 miały duży grip/uchwyt.
Na górze klasycznie znajdziemy pokrętło z wyborem czasów które się różni od tego co znałem dotychczas(znajduje się po prawej stronie obok naciągu) Naciąg? także znajduje się po prawej strony i bardziej jest pod postacią nastawu jak w zegarkach niżeli zobaczymy klasyczną dźwignie którą kciukiem naciągamy, mi akurat to bardziej pasuje.
Po lewej stronie znajduje się natomiast pokrętło zwijania filmów, a po środku znajdziemy klasyczny rozstawiany automatycznie kominek z lupą(wymienny na pryzmat) co także jest ciekawe i znane mi już z aparatów exa/exakta.
Na spodzie znajdziemy tylko gwint do statywu/do mocowania pokrowca, z tyłu praktycznie nic nie ma poza pleckami komory i graweru z logiem.
Na przedzie znajdziemy zacny grawer z marką i modelem aparatu Praktica F.X 2, spust migawki oraz dwa gniazda synhro do łączenia się lampami.



  (© Artur Gołębski /waszfotograf.com.pl)

  (© Artur Gołębski /waszfotograf.com.pl)

  (© Artur Gołębski /waszfotograf.com.pl)

  (© Artur Gołębski /waszfotograf.com.pl)

  (© Artur Gołębski /waszfotograf.com.pl)

  (© Artur Gołębski /waszfotograf.com.pl)

  (© Artur Gołębski /waszfotograf.com.pl)

  (© Artur Gołębski /waszfotograf.com.pl)

  (© Artur Gołębski /waszfotograf.com.pl)

  (© Artur Gołębski /waszfotograf.com.pl)

  (© Artur Gołębski /waszfotograf.com.pl)

  (© Artur Gołębski /waszfotograf.com.pl)

  (© Artur Gołębski /waszfotograf.com.pl)

 (© Artur Gołębski /waszfotograf.com.pl)


Budowa Obiektywu - Piękna stałka !



Myślałem że będzie to klasyczny TESSAR jakie są używane np w aparatach exa,ale patrzę jest to solidny i duży kaliber obiektywu,wykonany jest oczywiście z metalu a nawet może obudowa i z aluminium,musiałbym sprawdzić magnesem, Obiektyw jest bardzo bardzo ostry,już przy F/4.0 tak gdzieś do F/11 potem delikatnie ostrość spada..przynajmniej mi się tak wydaje nie mam specjalistycznych urządzeń pomiarowych, natomiast przy F2.8 wręcz obłędnie rozmywa tło czyli daje bardzo mała głębię ostrości która niesamowicie cieszy oko.
Ustawienie przesłony odbywa się w nim dosyć ciekawie,trzeba nacisnąć pierścień nastawu w dół i dopiero wybrać potrzebną wartość,popychacz przesłony zaczyna działać gdy naciskamy spust.
Obiektyw jeszcze dobrze na siebie nie zapracował a już dla mnie stał się legendą..po prostu generuje świetny obrazek i jest to chyba mój drugi ulubiony obiektyw jaki mam.

  (© Artur Gołębski /waszfotograf.com.pl)

  (© Artur Gołębski /waszfotograf.com.pl)

  (© Artur Gołębski /waszfotograf.com.pl)

 (© Artur Gołębski /waszfotograf.com.pl)

3 komentarze:

  1. Bajka sprzet,tyle lat i jeszcze na chodzie,no i super że udało się zdobyć aparat w takim stanie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pozwolę sobie dodać, że aparat ten jest bezpośrednią kontynuacją aparatu Praktiflex z 1939 roku, który był drugą lustrzanką małoobrazkową na świecie. Pierwszą była Kine-Exakta z 1936 roku. Produkcja Praktiflexa kontynuowana była podczas II Wojny Światowej, co zapewne niekorzystnie wpłynęło na jego rozwój. W swojej mini kolekcji mam egzemplarz z 1941 roku. Od 1945 roku do powstania NRD lustrzanki Praktiflex były produkowane w radzieckiej strefie okupacyjnej, jako reparacje wojenne dla ZSRR. Po powstaniu NRD były rozwijane jako Praktica, Praktina i Pentacon. Podobno, od czasu wcielenia KameraWerke Dresden do kombinatu Pentacon, zabito konkurencję pomiędzy małymi wytwórniami, co zmniejszyło innowacyjność, ale Praktiki i Pentakony i tak wyróżniały się jakością i rozwiązaniami technicznymi, na tle innych aparatów fotograficznych produkowanych w tzw. państwach socjalistycznych. Wyjątkiem był czeski Flexaret (Meopta), który konkurował z powodzeniem na światowym rynku lustrzanek dwuobiektywowych 6x6.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz - każde Wasze słowo jest dla mnie niezwykle ważne. Masz jakieś pytania - zostaw swój email - odpowiem na pewno.