Dzień Kota - Czarna Mamba w natarciu!
Tak...dzisiaj między narodowy dzień kota,kotka,koteczka....;-)
Nie będę się rozpisywał nad swoim kotkiem,jest ze mną gdzieś z 3 lata,została znaleziona w lesie,była mała,chuda,i przestraszona.....teraz to już dorosły kot,gdy są srogie zimy śpi ze mną a jak..w nogach ;-D tak samo w sylwestra.....a teraz moja galeria...poznajcie Fredzie ;-)
Czarna Mamba(Fredzia)
*Jak była mała
Teraz
*Wszystkie fotografie wykonane
aparatami analogowymi
Dodam tylko że ciężko robić coś filmem jak zwierze jest ruchliwe,a Fredzia potrafi;-)
Oraz kilka z komórki ;-D
Kochajmy zwierzęta bo są niesamowite! ;-)
Fredzia najlepsza! ;-)
OdpowiedzUsuńhttp://idym.eu/
Kor uroczy a zdjęcia analogowe przepiękne, wspaniały klimat, szczególnie w BW :)
OdpowiedzUsuńNie całkiem taka czarna :) Kotek sympatyczny, a ujęcia udane.... zwłaszcza te czarno-białe.
OdpowiedzUsuńCzarna z wyglądu Ruda z charakteru ;-D ale co by nie było kochana ;-)
UsuńDziękuje i zapraszam ponownie,Pozdrawiam
Cudna kotka, wygłaskaj ją ode mnie :) Ze zdjęć najbardziej podoba mi się pierwsze z serii kolorowych.
OdpowiedzUsuńJuż głaszczę,właśnie grzeje mi plecy! ;-)
UsuńNie wiem czemu, ale nie lubię kotów!
OdpowiedzUsuńAgnieszko,koty są specyficzne i nikt nikogo nie zmusza do lubienia kotków ale jak nie lubimy to chociaż nie bądźmy obojętni na krzywdę zwierząt a czasem jest znieczulica >>> Pozdrawiam
UsuńAle twoja Fredzia cudna >>>> Pogłaskaj ją z mojej strony ;-D
OdpowiedzUsuńKoty są super! Świetne fotki ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Fredzie i jej Pana ;-)
OdpowiedzUsuńhttps://webtime4u.com/