Ile znaczy sama fotografia?
Zawsze sobie zadaję pytanie,ile znaczy dla mnie fotografia,ile mogę jej dać i co jeszcze zrobić?
i sobie także myślę czy zdjęcia we wiankach(żenada) i innych dyrdymałach zostaną zapamiętane?
bo tu nie o sławę dla samej sławy nie o pieniądze ani wystawy..dziś facet facetowi laskę zrobi by mieć wystawę więc to przemilczę ;-) ale FAKT ze odbywają się wystawy w pełni zasłużone! tu nie mam wątpliwości.
Fotografia jest dla mnie formą relaksu,walki samego ze sobą jakąś terapią na lepsze jutro.
Ile nie przespanych nocy,godzin czytania,eksperymentowania,zapisywania,ile radości i smutku w tym wszystkim!
Dopiero gdy poznałem i zacząłem się zagłębiać w fotografię tradycyjną zobaczyłem ze tylko to ma sens,owszem fotografia cyfrowa bezsprzecznie ma duży plus..nigdy nie kończy się rolka z filmem! oraz można wynajdywać swój styl za pomocą Photoshopa by być oryginalnym,ale wygrywają niestety zdjęcia bez wyrazu oczojebne,krzywe itp..no może to taka sztuka.jak się podoba nie mam pytań bo każdy musi wiedzieć co mu się podoba i tak jest ze Nigdy nie dogodzimy nikomu.ale era fotografii cyfrowej trochę nagięła to wszystko obniżyła wymagania wobec jakości ale i klimatu kompozycji.
A gdzie ja w tym wszystkim?
a no gdzieś po środku,cały czas myślę że jestem dopiero w połowie drogi bo nigdy nie dojdziemy do końca bo zawsze jest jakieś ale i zawsze można to zrobić inaczej,lepiej.
Co do fotografii cyfrowej daje ona wyraz siebie,co mogę powiedzieć początkującym.....słuchajcie tylko swojego serca!!nawet jakby was mieli nienawidzić,obrażać..musicie wiedzieć co jest DLA WAS ważne!
Także musicie sobie zadać pytanie fotografia Portretowa ale niebanalna czy fotografia artystyczna,ślubna..nie da się po prostu robić wszystkich rzeczy DOBRZE! można poprawnie ale nigdy dobrze..ale niestety duży odsetek ludzi nie widzi przesłania,ale tylko markę aparatu i jakość i jaka odbitkę w metrach z tego wyciągniemy ;-/
i sobie także myślę czy zdjęcia we wiankach(żenada) i innych dyrdymałach zostaną zapamiętane?
bo tu nie o sławę dla samej sławy nie o pieniądze ani wystawy..dziś facet facetowi laskę zrobi by mieć wystawę więc to przemilczę ;-) ale FAKT ze odbywają się wystawy w pełni zasłużone! tu nie mam wątpliwości.
Fotografia jest dla mnie formą relaksu,walki samego ze sobą jakąś terapią na lepsze jutro.
Ile nie przespanych nocy,godzin czytania,eksperymentowania,zapisywania,ile radości i smutku w tym wszystkim!
Dopiero gdy poznałem i zacząłem się zagłębiać w fotografię tradycyjną zobaczyłem ze tylko to ma sens,owszem fotografia cyfrowa bezsprzecznie ma duży plus..nigdy nie kończy się rolka z filmem! oraz można wynajdywać swój styl za pomocą Photoshopa by być oryginalnym,ale wygrywają niestety zdjęcia bez wyrazu oczojebne,krzywe itp..no może to taka sztuka.jak się podoba nie mam pytań bo każdy musi wiedzieć co mu się podoba i tak jest ze Nigdy nie dogodzimy nikomu.ale era fotografii cyfrowej trochę nagięła to wszystko obniżyła wymagania wobec jakości ale i klimatu kompozycji.
A gdzie ja w tym wszystkim?
a no gdzieś po środku,cały czas myślę że jestem dopiero w połowie drogi bo nigdy nie dojdziemy do końca bo zawsze jest jakieś ale i zawsze można to zrobić inaczej,lepiej.
Co do fotografii cyfrowej daje ona wyraz siebie,co mogę powiedzieć początkującym.....słuchajcie tylko swojego serca!!nawet jakby was mieli nienawidzić,obrażać..musicie wiedzieć co jest DLA WAS ważne!
Szukajcie swojej drogi,ale także pilnie obserwujcie,
Fotografia to taki mój prywatny,osobisty i jedyny narkotyk,poznawanie,obserwowanie
Tyle prywaty i biadolenia!!!!
Nikt nie musi się ze mną zgadzać bo każdy najlepiej wie co dla niego dobre,to tylko moje prywatne przemyslenia spisane połamanym długopisem...3Majcie się!
HEJ